(25.11.2019) W pikiecie protestacyjnej przed siedzibą zarządu spółki CASTORAMA Polska kilkuset związkowców z całego kraju przez kilka godzin domagało się przywrócenia zwolnionych dyscyplinarnie działaczy NSZZ „Solidarność”.
W Regionie Warmińsko-Mazurskim mamy obecnie tylko jeden market CASTORAMA w Ełku. Na razie jego pracownicy nie są zorganizowani w związku zawodowym. ale w ramach „Akcji Castorama” związkowcy z Ełku, Pisza, Giżycka i Orzysza rozdawali tam ulotki informujące o działaniach zarządu firmy i trwającym proteście.
Dziewięciu działaczy Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w CASTORAMA Polska z Warszawy, Kalisza, Słupska, Zgorzelca, Lublina, Ostrowca Świętokrzyskiego i Łodzi zostało dyscyplinarnie zwolnionych z pracy pod zarzutami działania przeciw interesom Spółki. Chodziło o wpisy internetowe informujące o łamaniu przez firmę przepisów BHP dot warunków pracy.
Syreny alarmowe i bębny sprawiały, że mimo chłodu atmosfera wśród uczetników pikiety była gorąca i na pewno wzmacniała argumenty przedstawicieli Komisji Krajowej, przedstawiane w rozmowach Zarządowi Spółki.
Warunkiem przystąpienia Związku do rozmów korzystych dla wizerunku Spółki jest przywrócenie do pracy zwolnionych działaczy. Widzimisię Pracodawcy nie może zastąpić wyroku sądu w ocenie postępowania działacza związkowego. W Polsce prawo pracy specjalnie chroni go przed szykanami kierujących firmą.
Uczestnicy pikiety przez kilka godzin prowadzili protest przed siedzibą Zarządu Spółki a także „okupowali” hol wewnątrz budynku – przebywało tam stale ok. 150 związkowców. Ochrona i obecni policjanci nie znaleźli powodów do interwencji okazując przy tym sporo zrozumienia dla przyczyn protestu.